niedziela, 2 października 2016

FUTURE

Hej!

To już październik! Pogoda mnie osobiście ostatnio zachwyciła. 25 stopni jesienią? Ja jestem za! Ale z drugiej strony to już jesień. Czas leci niesamowicie szybko. Nie zdążymy się obrócić a za chwilę będą święta. W związku z tym, że nastrój dnia robi się coraz bardziej tajemniczy czy też intrygujący zaczęłam rozmyślać. A na jaki temat? A no właśnie na najważniejszy przed którym jesteśmy stawiani. Bez względu na to ile mamy lat, czy 15 czy 18 czy 25. Temat przyszłości. Do czego dążymy? Co chcemy robić?


Zazwyczaj siedząc w kręgu najbliższych osób padają pytania: co chcesz robić w przyszłości? kim zostaniesz z zawodu? co po maturze? jakie studia? 3/4 osób odpowiada: "nie wiem". A dlaczego? Każda z tych osób ma jakieś lęki, ograniczenia. Coś co sprawia, że sami nie potrafią się określić. I to nie tylko w sprawie studiów. Wiele osób nie kieruje się marzeniami i pragnieniami tylko strachem. Obawa przed tym co ich czeka jest większa niż pragnienie spełnienia siebie, spełnienia swoich marzeń - a przede wszystkim większa niż chęć bycia szczęśliwym.


Teraz wyobraź sobie dwie sytuacje. Wyobraź sobie swoją przyszłość. Żyjesz tak, że obawa i strach Cie hamuje przed tym co chcesz robić. Ciągle myślisz o tym co powiedzą ludzie, czy Cię nie skrytykują. Czy rodzice będą z Ciebie dumni, czy nie zawiedziesz najbliższych. Jesteś już dorosły, Twoja przyszłość jest przesądzona, nie jesteś szczęśliwy. Nie spełniasz się w tym co robisz. Pracujesz w zawodzie, który wcale Ci się nie podoba, ale wstyd było wybrać inny bo w końcu co powiedzą inni? Czy odpowiada Ci taka przyszłość?


A teraz wyobraź sobie tą samą scenę aczkolwiek w innej formie. Żyjesz tak jak sobie od zawsze planowałeś. Poszedłeś w tą stronę, o której marzyłeś od dziecka. Spełniasz się w tym co robisz. Codziennie rano budzisz się z uśmiechem na ustach, z tym samym stanem idziesz na uczelnię czy do pracy. Nie przejmujesz się krytyką ludzi, którzy Cię nie znają a obgadują za plecami. Żyjesz własnym życiem, robisz to co lubisz, rozmawiasz z kim chcesz. Bez żadnych obaw wychodzisz na miasto i nie boisz się niczego. A taka przyszłość Ci odpowiada?


Zostawiam Was z tym pytaniem. Ja niestety z przykrością muszę stwierdzić, że coraz częściej łapię się na tym, że mam obawy przed tym co będzie. Boję się swojej przyszłości i czy będę się spełniać w tym co planuję robić. Czy dobrze wybiorę i czy będę budzić się ze świadomością tego, że jestem szczęśliwa? Czas ogarnąć to co nas czeka. Życzę sobie jak i Wam powodzenia.








18 komentarzy:

  1. Też mam obawy przed tym co będzie, bo wybór zawodu zbliża się dużymi krokami, a ja nadal nie wiem co chcę robić w życiu :(
    Ślicznie wyglądasz! <3
    Mój kanał na yt
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nigdy nie umiałam odpowiedziec na pytanie co chce robc w przyszłości i nadal nie potrafię.. Śliczne zdjęcia <3
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Z każdym twoim postem coraz bardziej poznaje niezwykłą osobę.😍😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku na samym wstępie, zauroczył mnie wygląd Twojego bloga 💛
    Ja żyję chwilą 💛
    MARTHA-ZAPRASZAM💚

    OdpowiedzUsuń
  5. To normalne, że każdy 'obawia' się przyszłości.
    Niestety nikt nie wie co go czeka za dzień, dwa a co boże za 5 lat...

    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawda :) Najlepiej jest trzymać się tego co chce się osiągnąć, nawet jeśli inni to skrytykują, potem będziemy sobie wdzięczni :)
    http://nazywamsiemilena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam już plany na przyszłość :)
    co powiesz na wspolna obs ? zacznij i daj znac u mnie marrstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Może trochę odejdę od tematu strachu przed przeszłością, ale chciałbym się skupić na odpowiedzi "nie wiem" gdy chodzi o pytanie "Co chcesz robić w przyszłości?".

    Odpowiedź na to pytanie uwarunkowana jest od innego pytania, znacznie ważniejszego "Czym się interesujesz?". Paradoks polega na tym, że w tym nastoletnim i nieco późniejszym życiu rolę odgrywają m.in. następujące wartości: edukacja, znajomi, zainteresowania. Niestety to pierwsze dzisiaj wygląda w ten sposób, że zabiera większość czasu, poprzez wymuszone spędzanie dużej części dnia w domu nad książkami. Każdej osobie powinno zależeć na dobrych wynikach choć trzeba znać umiar. Niestety tylko edukacja stanowi wartość, która jest nałożona odgórnie jako obowiązkowa. Pozostałe dwie wartości to zawsze kwestia poświęcenia jednej wartości na cześć tej drugiej. Tym samym spędzając resztę wolnego czasu na kontakcie ze znajomymi, często po prostu nie da się odpowiedzieć na pytanie ,,Czym się interesuję?" gdyż tego zainteresowania po prostu nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Obawa przed tym co będzie jest jak najbardziej na miejscu, ale wtedy kiedy jest motywująca do myślenia nad sobą. Ty dostrzegasz dwie wizje zadowolonego i niezadowolonego człowieka z obranej "ścieżki życiowej". Najważniejsze to nie zapomnieć, że można się cofnąć, coś może nie wyjść, coś można zacząć od nowa. I tu nie ma żadnej tragedii.

    Największa tragedia jest wtedy kiedy ludzie przestają myśleć i świadomie zapisują się do wyścigu szczurów. A wyścig szczurów jest wyścigiem, w którym nawet jeśli dobiegniesz do mety, nadal pozostajesz szczurem.

    To, że myślisz nad sobą, ustawia cię już w dobrej pozycji. Liczę, że całym swoim racjonalnym i emocjonalnym zapleczem, dasz radę podjąć decyzję na temat przyszłości. A tych decyzji będzie potem co raz więcej, więc musisz nabrać wprawy, nawet ucząc się na błędach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja ulubiona sukienka tego lata! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. totally awesome and well written blog :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też boję się tego, co nastąpi. Życie to jeden wielki rollercoaster i nigdy nie wiadomo, jak będzie wyglądał następny dzień. Ładne zdjęcia :) Szkoda tylko, że pogoda zdążyła się już zepsuć :(
    Pozdrawiam,
    jakaczuszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Też się boję, jestem w 2 gimnazjum za rok będę musiała wybierać nową szkołę a później znów to wszystko szybko zleci.. no cóż takie życie nic z tym nie zrobimy :) Śliczne zdjęcia :*

    http://moda-naszym-swiatem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie większość osób na pytania dotyczące przyszłosci odpowiada 'nie wiem', również ja, jednak nie odpowiadam tak daltego, że sie boję, a dlatego, że nigdy nie mogę być pewna co mnie czeka. Po części podzielam Twoje zdanie, ale jestem osobą, która nie obawia się przyszłości, bo co ma być to będzie, a każdy dzień jest tak naprawde czymś niesamowitym, wręcz cudem dlatwgo należy przedewszystkim to doceniać i widzieć same pozytywy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U ciebie 25 stopni, a u nas pada śnieg ;D Hehe coś się źle zapowiada ta jesień :D Super sesja! Bardzo nam się podoba ta stylizacja :) Mądry tekst ;) Musimy przyznać, że my nie wiemy co zrobimy ze sobą w przyszłości, ale mamy jeszcze czas bo jesteśmy dopiero w 1 klasie gimnazjum ;) Buźka kochana ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie wyglądasz :D
    Ja swoje życie planowałam zupełnie inaczej, jednak to był "strzał w dziesiątkę". Radzę mniej planować, zastanawiać się.. Tak naprawdę, jeszcze możesz 10 razy zmienić zdanie, głowa do góry i idź za tym co sprawia Ci radość, satysfakcje :*

    OdpowiedzUsuń